Polskiego czytelnika to nie interesuje
“To jest super interesujące! Fantastyczna historia! No ale tego nie puścimy, bo polskiego czytelnika to nie interesuje”.
Przez kilka lat słyszałem to już tyle razy, że chyba powinienem zrobić sobie taką dziarę na czole. To prawda objawiona redaktorów w działach zagranicznych. Polskiego czytelnika TO nie interesuje. Partyzanci na Papui Zachodniej? Polskiego czytelnika to nie interesuje. Surfing w Liberii? Czytelnika to nie interesuje. Zespoły metalowe w Maroku? Nie interesuje. Internet refugees w Japonii? Nie polskiego, nie.
Polskiego czytelnika interesują Stany. Wybory lokalne w Anglii go interesują. Szczyty Unii Europejskiej. Katyń! A najlepiej Katyń omawiany na jakimś szczycie Unii Europejskiej. Polskiego czytelnika może jeszcze zainteresować jak gdzieś w Niemczech albo Egipcie rozbije się autobus z polskimi turystami. Ale już katastrofa samalotu w Kolumbii niekoniecznie. “Na pokładzie na szczęście nie było Polaków”.
Mam ten niefart, że jestem właśnie polskim czytelnikiem. I mnie interesuje. Polskimi czytelnikami są moi znajomi, których też interesuje. I wszyscy ci nieznajomi, którzy jeżdżą, piszą, fotografują i prowadzą blogi, a którzy najwyraźniej zupełnie nie wiedzą, że nie powinno ich interesować.
I właśnie dla nich i dla rozładowania moich frustracji będzie ten blog.
Mnie to nie interesuje. W sensie “katyń”, “smoleńsk” i “autokar z polskimi turystami”. A to co piszesz na blogu – jak najbardziej. Nie czytuję blogów z zasady, ale ten jest tak wyjątkowy, że aż muszę Ci podziękować. Oby częściej takie teksty można było napotkać.
Pozdrawiam i wytrwałości życzę.
za bloga dziękuje też ekipa z peronu czwartego.
pozdr
Pozdrowienia dla maszynistów.
Fantastyczna strona! Życzę wytrwałości!
Właśnie zyskałeś nowego czytelnika.
Fajny artykuł, tylko zastanawia mnie, czy tam byłeś, czy piszesz na podstawie innych źródeł.
Zależy o który wpis pytasz.
A mnie to interesuje i chwała Ci za blog 😉
SZOK! TERROR! Swietny pomysl! Subskrybuję!!!
Swietny blog. Dzieki za zostawienie komentarza na naszej stronce, bo inaczej pewnie bym tu nie trafil 🙂 Z pewnosia bede regularnie sledzil po powrocie. A kto wie, moze i zagranico czasem uda sie znalezc chwile, zeby zajrzec 😉
Zapraszam, ja przeglądam Waszego.
Pzdr!
bomba! byłeś w tok fm stąd Cię znalazłem.Tylko więcej błagam
W Toku? A nie czasem w Trójce?
Podoba sie mnie 🙂
dobry blog. trzymaj poziom. pozdrawiam!
Żałuję, że nie znalazłem tego wcześniej. Wspaniałe miejsce, zatopiłem się w tekstach z prawdziwą przyjemnością. Niestety to prawda, że polskiego czytelnika takie rzeczy nie interesują. A szkoda. Gratuluję sukcesu i życzę by poziom został utrzymany. Pozdrawiam serdecznie.
Drogi Autorze,
mam małą prośbę.
Jako że piszesz artykuły na dzialezagranicznym rzadziej niż ja i pewnie gro innych odwiedzających chciałoby je czytać, czy mógłbym proszę zamieszczać linki do swoich innych artykułów ukazujących się w szeroko pojętej prasie? Ręczne wyszukiwanie jest dość czasochłonne i nieskuteczne.
Pozdrawiam.
TN